Montaż karnisza wydaje
się łatwy, ale każdy fachowiec wie, że i przy pozornie prostej rzeczy nietrudno
o błąd. Prace montażowe pójdą sprawniej, jeśli zadbamy o odpowiednie materiały
i zastosujemy się do sprawdzonych wskazówek. Podpowiadamy, na co zwrócić szczególną
uwagę przy mocowaniu karnisza.
Domowe karnisze
zaliczamy do mocowań lekkich. Średnie obciążenie statyczne dla tych
praktycznych dekoracji waha się zazwyczaj pomiędzy 2. a 16. kg. O ich
stabilności decyduje materiał, z jakiego zostały wykonane, ale i jakość samego mocowania.
Jeśli użyjemy profesjonalnych kołków rozporowych i dobrze wykonamy montaż, nawet
długie, ciężkie zasłony na kilkumetrowym oknie nie będą w stanie naruszyć konstrukcji.
Dobrze zamontowany karnisz to nie tylko kwestia
dekoracji okna, ale też bezpieczeństwa.
Każda odległość ma
znaczenie, a...
...dobra miara to połowa
sukcesu. Zanim przejdziemy do
mocowania, powinniśmy starannie zmierzyć okno. Pamiętajmy, że na długość
karnisza składa się nie tylko szerokość framugi. Dla lepszego efektu wizualnego
rurka powinna wystawać poza wnękę okienną ok. 15-25 cm. Zachowanie takiego
odstępu umożliwi swobodny rozkład firan i zasłon. Trzeba też zwrócić uwagę na
odległość między karniszem a górną ramą okna. Powinna mieć ona co najmniej 5-7
cm. Wtedy zarówno okno, jak i karnisz odpowiednio wyeksponujemy. Zachowanie
tego minimum sprawi, że skrzydła będą wygodnie się otwierać, nie hacząc o
firanki czy parapet. Upewnijmy się co do długości wsporników mocowanych do
ściany - optymalna wynosi 10-15 cm. Aby wyznaczyć linię poziomą w miejscu
zawieszenia karnisza i miejsca zamontowania wsporników, możemy pomóc sobie
ołówkiem i poziomicą. Jeśli karnisz ma ponad 2,5 m długości dodatkowo zamontujmy
środkowy wspornik. Zapobiegnie on uginaniu się rury karnisza przy większym
obciążeniu.
Przed montażem starannie zmierzmy okno.
Wybór kołków rozporowych
- na co zwrócić uwagę?
Kołki
użyte w mocowaniu wpłyną zarówno na jego stabilność, jak i bezpieczeństwo
domowników. Przy zakupie trzeba więc zadbać o ich jakość. - Kupując karnisz, często otrzymujemy już
gotowy zestaw do montażu. Z doświadczenia wiem jednak, że nierzadko kołki te są
za krótkie i nie radzą sobie potem z obciążeniem. Pamiętajmy, że kołek zawsze dobiera się do rodzaju podłoża oraz
obciążenia. Innego mocowania użyjemy dla ściany z betonu, a innego dla cegły
dziurawki. Wybierając kołek, zwróćmy też uwagę na materiał, z jakiego został
wykonany. Na pewno godne polecenia są kołki z nylonu, który jest bardziej
wytrzymały, ognioodporny i elastyczny niż popularny plastik - radzi Artur
Pławny z fischerpolska. Dla materiałów pełnych jak beton czy cegła pełna
odpowiednie będą standardowe kołki rozporowe w odpowiednim rozmiarze. Jeśli
ściana jest zbudowana z pustaków lub płyt g-k, warto sięgnąć po kołki
specjalistyczne, dedykowane konkretnym rodzajom podłoży (np. kołek typu molly).
- Jeżeli nie mamy pewności, z czego jest
zrobiona ściana, najlepszym rozwiązaniem będą z kolei uniwersalne kołki
rozporowe. Ich konstrukcja (w tym kształt i strefa rozporu) jest przystosowana
do funkcjonowania we wszystkich rodzajach podłoży - mówi ekspert
fischerpolska.
Wiertło i kołki, na których zawiśnie karnisz, należy
dobrać do rodzaju ściany.
Najważniejsze zasady
poprawnego wiercenia
Pierwszym krokiem do wykonania
bezbłędnego wiercenia jest wybór odpowiedniego sprzętu. Do wiercenia w
klasycznym murze wystarczy wiertarka udarowa. Jeśli mamy do czynienia z twardym
betonem, sięgnijmy po młot udarowo-obrotowy. Miejsca, w których wykonamy
wiercenia, najlepiej wcześniej zaznaczyć za pomocą punktaka. Dzięki niemu
wiertło nie będzie ześlizgiwać się z powierzchni, co znacznie ułatwi montaż. Średnicę
wiertła dobieramy do rozmiaru kołka rozporowego, którego chcemy użyć. Rodzaj
wiertła zaś pod konkretne podłoże. Trzymając wiertarkę pod kątem prostym do
podłoża, rozpoczynamy wiercenie - najpierw wolno, a gdy wiertło „złapie"
przyczepność, szybciej. Sam otwór pod kołek wiercimy o 5-10 mm większy niż
długość kołka. Głębokość wiercenia możemy oznaczyć na wiertle taśmą lub pokaże
nam ją wskaźnik na wiertarce. - Dziurę po
wierceniu oczyszczamy pędzelkiem lub odkurzaczem. Dopiero wtedy montujemy w ścianie
kołki. Wkładamy je tak, aby były na równi ze ścianą. Następnie przykładamy do
ściany podstawę wspornika i w wyznaczonych miejscach wkręcamy wkręty. Możemy
zrobić to za pomocą wkrętarki lub ręcznego wkrętaka - mówi Artur Pławny z
fischerpolska. Sprawdzianem dla jakości wykonanego wiercenia będą kołki
rozporowe. Powinny one lekko wchodzić w powstały otwór, a po osadzeniu nie dać
łatwo wyciągnąć się ze ściany. Po dokręceniu podstawy wspornika możemy wsunąć
na nie ozdobną część. Następnie mocujemy ramię wspornika, używając do tego
klucza imbusowego. Tak samo postępujemy przy drugim i ewentualnie trzecim
wsporniku. Na jego uchwyty nakładamy potem rurę karnisza z rozmieszczonymi na niej
żabkami. Całość dokręcamy, a na dwóch końcach karnisza montujemy zaślepki.
Nowoczesny karnisz.
Dokładne
zmierzenie okna, wybór odpowiednich kołków rozporowych i poprawne wykonanie
wiercenia to najważniejsze, o czym powinno się pamiętać przy montażu karnisza.
To się przyda przy
montażu karnisza:
-
Poziomica
-
Taśma
miernicza
-
Ołówek
-
Wiertarka
-
Kołki
rozporowe
-
Wkrętarka/wkrętak
-
Detektor
-
Punktak
Najczęściej popełniane
błędy:
-
Źle
zmierzone okno
-
Dobór
niewłaściwych kołków rozporowych
-
Wywiercenie
krzywego lub za dużego otworu
-
Nieoczyszczenie
otworu po wierceniu
-
Użycie
niewłaściwych narzędzi
źródło: Fischer Polska